Jak mówił ks. Franciszek Blachnicki, „ten, kto prowadzi życie modlitwy, jest żywym chrześcijaninem”. Często podkreślał, że modlitwa jest oddechem życia. Tymczasem w dobie pandemii, kiedy powinno być więcej modlitwy, wydaje się, że jest jej zbyt mało, zwłaszcza tej za siebie nawzajem. A to w modlitwie tkwi siła chrześcijanina!