Wybór św. Macieja na apostoła, niejako z „ławki rezerwowej” pokazuje, że podejmując ważne decyzje musimy uwzględniać zarówno wymogi rozsądku, jak i głos Ducha Świętego, który wskazuje wśród wielu rozwiązań to najwłaściwsze

- W Kościele nikt nie jest wezwany do tego, by działać w pojedynkę i działać bez oparcia o wspólnotę. Najważniejsze jest, że tę inicjatywę [- wyboru Macieja] podejmuje Piotr. On akurat mógłby sam! A Piotr wie, że nie wolno mu samemu - głosił dziś metropolita łódzki.

Apostoła Macieja powołano w miejsce Judasza w przedziwny sposób; przez losowanie. Jednak dziś na celebracji tego święta kładzie się cień...