Papież do Akademii Nauk Społecznych: przyczyny wykluczenia

Papieska Akademia Nauk Społecznych zorganizowała spotkanie poświęcone potrzebie wypracowania nowych wzorców współpracy między rynkiem, państwem i społeczeństwem w odniesieniu do wyzwań naszych czasów.

Przemawiając do uczestników spotkania, Ojciec Święty wskazał dwie przyczyny powodujące dziś wykluczenie. Pierwsza z nich to systematyczny wzrost nierówności i wykorzystywania naszej planety. Nie są one jednak nieuniknione – uważa Franciszek.

„Nie są nieuchronne, ponieważ zależą nie tylko od różnych zachowań indywidualnych, ale też od reguł ekonomicznych, jakie dane społeczeństwo decyduje sobie nadać. Pomyślmy o wytwarzaniu energii, rynku pracy, systemie bankowym, opiece społecznej, systemie podatkowym, szkolnictwie. Zależnie od tego, jak te sektory są projektowane, różne są konsekwencje dla podziału dochodu i bogactwa między tymi, którzy mieli udział w ich wytwarzaniu. Jeśli jako cel przeważa zysk, demokracja zaczyna się stawać plutokracją, w której wzrastają nierówności i także wykorzystywanie naszej planety. Powtarzam: to nie jest koniecznością; zdarzają się okresy, w których w pewnych krajach nierówności zmniejszają się, a środowisko jest lepiej chronione”.

Inna przyczyna wykluczenia to praca niegodna osoby ludzkiej. Papież wyraził ubolewanie, że nie zostało jeszcze wprowadzone w życie to, co mówił już ponad pół wieku temu Sobór Watykański II w Konstytucji duszpasterskiej o Kościele w świecie współczesnym „Gaudium et spes”: „Cały proces wydajnej pracy winien być dostosowywany do potrzeb osoby i warunków jej życia” (n. 67). Ojciec Święty podkreślił, że wymaga to w naszych czasach „ludzi otwartych i śmiałych, braterskich relacji, badań i inwestowania w rozwój czystej energii, aby odpowiedzieć na wyzwania zmian klimatycznych. Jest to dzisiaj konkretnie możliwe” – stwierdził Franciszek.

„Należy uwolnić się od nacisków lobby publicznych i prywatnych, broniących branżowych interesów, a także przezwyciężyć różne formy duchowego lenistwa. Trzeba, żeby działalność polityczna stanęła naprawdę na służbie osoby ludzkiej, dobra wspólnego i poszanowania dla natury. Wyzwaniem, jakie mamy podjąć, jest więc odważne przyczynianie się do tego, by wyjść poza przeważający dziś model porządku społecznego, przekształcając go od wewnątrz. Musimy wymagać od rynku nie tylko, by był wydajny w wytwarzaniu bogactwa i zapewnianiu zrównoważonego wzrostu, ale także, by stanął na służbie integralnego rozwoju ludzkiego. Nie możemy na ołtarzu wydajności, «złotego cielca» naszych czasów, poświęcać podstawowych wartości, takich jak demokracja, sprawiedliwość, wolność, rodzina, stworzenie. Konkludując, musimy dążyć do «ucywilizowania rynku», w perspektywie etyki przyjaznej człowiekowi i jego środowisku”.

Papież wskazał też na potrzebę przemyślenia na nowo roli państwa w kontekście globalizacji, która głęboko zmodyfikowała poprzedni porządek międzynarodowy. Zwrócił uwagę, że o dobru wspólnym nie może decydować tylko i wyłącznie państwo. Musi ono pozostawić wolność wszystkim możliwościom społeczeństwa obywatelskiego.

ak/ rv
« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama