W Liturgii oprócz najwyższej głowy państwa wzięli udział także inni przedstawiciele rządu i parlamentarzyści.
Bp Guzdek mówiąc o polskiej armii, w której walczyli żołnierze z różnych zaborów mówił o współpracy międzynarodowej – Zaufali sobie wzajemnie. Razem odnosili sukcesy poszerzając granice Rzeczpospolitej, a zwłaszcza odnosząc spektakularne zwycięstwo w wojnie polsko-bolszewickiej.
Wspominał, o trudnej sytuacji Kościoła w Polsce, który w czasie powojennym był szykanowany i spychany na margines przez wrogie instytucje. O czym świadczy "uwięzienie kard. Stefana Wyszyńskiego Prymasa Polski i innych biskupów oraz pokazowe procesy, kary więzienia i brutalne mordy dokonane na wielu kapłanach" – powiedział. "W czasie kiedy panowała zgoda, współpraca i wzajemne zaufanie oraz poszanowanie godności i podstawowych praw mieszkańców naszego kraju, Polska rozwijała się i umacniała swoją pozycję międzynarodową a Polakom żyło się dostatniej”, przeciwnie było, "gdy zaufanie zostało zdominowane przez podejrzliwość i budziły się demony fałszywych oskarżeń" - dodaje.
Podczas uroczystości została zapalona świeca, która miała przypominać to co wydarzyło się w 1918 r. Polska dzięki wytrwałości i ofiarności aktywnej części polskiego społeczeństwa stała się w końcu Niepodległa.
"Jesteśmy pokoleniem troski o niepodległość" powiedział kard. Kazimierz Nycz na samym początku Mszy św. Metropolita przemawiając do serc Polaków i zapowiadając zapalenie świecy głosił, że "z wiarą nadzieją i miłością przychodzimy do Świątyni Opatrzności, aby w taki dzień jak dziś zawierzyć Panu Bogu naszą Ojczyznę".
Na uroczystość przybyli również liczni przedstawiciele kombatantów, którzy o wolność Ojczyzny walczyli i za Jej pomyślność przelewali krew. M.in był tam zawodowy żołnierz, uczestnik Powstania Warszawskiego, Pułkownik Kazimierz Klimczak ranny w historycznej bitwie nad Bzurą.
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: