Biden już otwiera drzwi ideologii gender?

W pierwszym dniu prezydentury Joe Biden podpisał rozporządzenie w sprawie zapobiegania i zwalczania dyskryminacji ze względu na tożsamość płciową lub orientację seksualną. Tym samym ideologia gender wkracza coraz mocniej do życia codziennego Amerykanów.

Jak czytamy w rozporządzeniu: 

„Każdy człowiek powinien być traktowany z szacunkiem i godnością oraz powinien móc żyć bez strachu, bez względu na to, kim jest i kogo kocha. Dzieci powinny móc uczyć się bez martwienia się o to, czy nie będą miały dostępu do toalety, szatni lub zajęć sportowych w szkole. Dorośli powinni mieć możliwość zarabiania na życie i wykonywania zawodu, wiedząc, że nie zostaną zwolnieni, zdegradowani ani źle potraktowani z powodu tego, do kogo wracają do domu lub ponieważ ich ubiór nie jest zgodny ze stereotypami dotyczącymi płci. Ludzie powinni mieć dostęp do opieki zdrowotnej i mieć dach nad głową bez narażania się na dyskryminację ze względu na płeć. Wszystkie osoby powinny być traktowane zgodnie z prawem, bez względu na ich tożsamość płciową czy orientację seksualną”.

Brzmi pięknie, ale w praktyce oznacza to tyle, że mężczyźni uważający się za kobiety będą mieli np. dostęp do damskich toalet, że będą mogli należeć do damskich grup sportowych czy startować w zawodach. Ideologia gender występuje przeciwko kobietom, które nagle będą musiały znosić męską obecność w przestrzeniach przeznaczonych tylko dla nich.

Dużym problemem jest też przedefiniowanie płci w kontekście sportu. Jak wiadomo, mało prawdopodobne jest, żeby kobieta wygrywała z mężczyzną, który się za kobietę uważa. Ta zmiana ma już zresztą zastosowanie. W Connecticut dwóch mężczyzn, którzy identyfikują się jako kobiety, od 2017 roku zdobyło 15 tytułów w lekkoatletyce dla dziewcząt. Rywalizacja traci sens i staje się farsą, sport kobiecy staje się niemożliwy do uprawiania i rozwijania.

Nie da się nie zauważyć, że to rozporządzenie godzi przede wszystkim w prawa kobiet. Zrównuje je z prawami mężczyzn, którzy się za kobiety uważają. Ideologia gender wkracza w kolejne obszary społeczne i zaczyna siać spustoszenie przez narzucanie nienaturalnej wizji człowieka.

Rozporządzenie będzie więc bronić przed dyskryminacją osoby identyfikujące się z inną płcią niż biologiczna czy osoby homoseksualne, ale nie będzie bronić ludzi, którzy mają inne zdanie na ten temat. Za dyskryminujące będzie mogło być uznane mówienie o małżeństwie jako związku kobiety i mężczyzny czy o biologicznych zależnościach płci. Prawo wprowadzające do życia codziennego ideologię gender staje się rzeczywistością. Nie jest to optymistyczna wizja.

Źródło: whitehouse.gov, catholicnewsagency.com

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama