Papież: imię Boga to miłosierdzie, litość, cierpliwość, wierność

Refleksji osnutej wokół czytań liturgicznych z dzisiejszej niedzieli Trójcy Przenajświętszej poświecił Papież rozważanie przed modlitwą „Anioł Pański”. Podkreślił, iż pozwalają one wejść w tajemnicę istoty Boga.

Przywołując słowa św. Pawła z 2 Listu do Koryntian: „Łaska Pana Jezusa Chrystusa, miłość Boga i dar jedności w Duchu Świętym niech będą z wami wszystkimi”, zauważył, że są one owocem osobistego doświadczenia miłości Boga, którą objawił Apostołowi zmartwychwstały Jezus.

„Wychodząc od tego doświadczenia łaski, Paweł może więc zachęcać chrześcijan następującymi słowami: «Radujcie się, dążcie do doskonałości, pokrzepiajcie się na duchu [...] pokój zachowujcie» (w. 11). Wspólnota chrześcijańska, pomimo wszystkich ludzkich ograniczeń, może stać się odbiciem komunii Trójcy Świętej, Jej dobroci i piękna. Ale to – jak zaświadcza sam Paweł – musi koniecznie przejść przez doświadczenie Bożego miłosierdzia, Bożego przebaczenia” – mówił Papież.

Natomiast objawiając się Mojżeszowi – kontynuował Franciszek – Bóg wypowiedział swoje imię i jego znaczenie: „Jahwe, Bóg miłosierny i litościwy, cierpliwy, bogaty w łaskę i wierność”.

„Imię to mówi, że Bóg nie jest daleki i zamknięty w sobie, ale jest życiem, które chce się dawać innym, jest otwarciem, jest Miłością zbawiającą człowieka od niewierności. Bóg jest «miłosierny», «litościwy» i «bogaty w łaskę», ponieważ daje się nam, aby wypełnić nasze ograniczenia i nasze braki, przebaczyć nasze błędy, aby zaprowadzić nas z powrotem na drogę sprawiedliwości i prawdy” – powiedział Ojciec Święty.

Odnosząc się do dzisiejszej Ewangelii, Franciszek przypomniał, że mówi ona o Nikodemie, który mimo iż zajmował ważne miejsce we wspólnocie religijnej i świeckiej, to jednak nie przestał szukać Boga. W nocnej rozmowie z Jezusem zrozumiał, że Pan wciąż go oczekuje i kocha. A kto wierzy w Boga, otrzyma życie wieczne. Czym ono jest? – pytał Papież.

„Jest niezmierzoną i bezinteresowną miłością Ojca, którą Jezus ofiarował na krzyżu, oddając własne życie dla naszego zbawienia. Owa miłość przez działanie Ducha Świętego opromieniła nowym światłem ziemię i każde ludzkie serce, które je przyjmie. Światło to odkrywa ciemne zakątki zatwardziałości, uniemożliwiające nam przyniesienie dobrych owoców miłości i miłosierdzia” – kontynuował Papież.

Po odmówieniu z wiernymi modlitwy „Anioł Pański” Franciszek przybliżył postać nowej błogosławionej Itali Meli, wczoraj wyniesionej na ołtarze. „Niech jej świadectwo – mówił Papież – umocni nas, byśmy w naszej codzienności  często zwracali się do Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego, który mieszka w naszym sercu”.

pp/ rv

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama